16:03
Sasek
Spotkajmy się o 16:30 przed wejściem do szkołyO nie, mam mało czasu. Pomyślałam wchodząc do łazienki. Wzięłam szybki prysznic. Gdy skończyłam zakręciłam kurek dokładnie zakrywając się ręcznikiem. Oczywiście musiałam zapomnieć ubrań. Podeszłam do szafy wyjmując z niej czarne leginsy i białą koszulkę. Do tego szary luźny sweterek. Zdążyłam jeszcze zgarnąć bieliznę i biegiem wbiegłam do ubikacji. Włosy splotłam w niedbałego koka zostawiając kilka kosmyków . Spojrzałam przelotnie na zegarek przy moim łóżku. Eh mam jeszcze 7 minut. Pomyślałam z ulgą. Założyłam kurtkę ,szalik i rękawiczki , nie zapominając oczywiście o butach. Wybiegłam z pokoju wcześniej go zamykając. Gdy dotarłam na miejsce ,spostrzegłam, że Sasuke już na mnie czeka. Przywitałam się z nim ciepłym uśmiechem i całusem w polik.
- to co chciałeś - spytałam opierając się o ścianę
- To nie można już od tak spotkać się ze swoją dziewczyną ? - spytał podkreślając słowo dziewczyna
- Można - uśmiechnęłam się podnosząc obie ręce do góry w akcie obrony. Na co on się uśmiechnął
- zapraszam cię na gorącą czekoladę co ty na to ? - powiedział wystawiając w moją stronę swoją rękę.
- z chęcią - powiedziałam z uśmiechem.
- powiedzmy że to taka randka ale niedługo zabiorę cię na lepszą -powiedział z uśmiechem Szliśmy tak rozmawiając na przeróżne tematy. W jego obecności czułam się wspaniale tak jak z nikim.
-Proszę -powiedział podając mi kubek z gorącą czekoladą , którą przed chwilą kupił.
- dziękuję - powiedziałam delikatnie całując go w usta.
- To co teraz porobimy ? - spytałam po chwili ciszy
- hmm może- rozejrzał się po otoczeniu - chodzimy na lodowisko - powiedział stając przedemną z uśmiechem
- No ... No dobra - odpowiedziałam z uśmiechem. Złapałam go za rękę i pociągnęłam w stronę kasy.
- dobry wieczór poproszę numer 38 i - odwróciłam się w stronę Sasuke - ej jaki ty numer nosisz
- 43- odwrócił się w moją stronę
- i 43 - uśmiechnęłam się miło do kobiety za kasą- dziękuję i życzę miłego wieczoru - powiedziałam chcąc wziąść od niej buty ale Sasuke mnie wyprzedził od razu jej płacąc.
- Dziękuję i wzajemnie - odpowiedziała z uśmiechem
- chodź szybko za 4 minuty będzie zmiana- złapał mnie za rękę ciągnąc w stronę ławki. Gdy tylko zaczął się nasz czas, weszłam na lodowisko robiąc pirueta i stając na środku. W pewnej chwili poczułam dłonie oplatające mnie od tyłu. Odwróciłam się całując Sasuke w usta. Oderwałam się od niego robiąc kółko do o koła niego . Zauważyłam na jego twarzy uśmiech. Złapałam go za rękę i tak zaczęła się nasz jazda we dwoje. Pomijając fakt , że robiliśmy krótkie przerwy żeby po żartować. Po usłyszeniu dzwonka zeszliśmy z lodowiska ,od razu zdejmując buty.
- ale ulga - powiedziałam gdy zdjęłam łyżwy - nogi zaczęły mi od nich boleć - założyłam swoje buty idąc obok Sasuke. Gdy wychodziliśmy oddałam buty i ruszyliśmy w stronę akademiku.
~ Na szczęście nie zamykają dzisiaj wcześniej ~ pomyślałam z ulgą
- Dziękuję za wieczór - powiedziałam przytulając się do niego
- nie ma sprawy do była dla mnie czysta przyjemność- uśmiechnął się ciepło- chodzimy coś zjeść na stołówkę
- jakoś nie jestem głodna- spojrzałam na niego przepraszająco
- o nie ma mowy mało dzisiaj jadłaś dlatego marsz do stołówki- powiedział żartobliwie
- ale ja naprawdę nie chcę - powiedziałam troszeczkę głośniej
- okej jak nie chcesz po dobroci- złapał mnie w pasie i zarzucił na ramię kierując się w stronę stołówki.
- Sasuke postaw mnie ! - krzyknęłam próbując się uwolnić
- Nie wysilaj się bo i tak ci nie wyjdzie - odpowiedział pewnie - wiesz że jestem uparty- Gdy dotarliśmy na miejsce, odstawił mnie na ziemię.Spojrzałam na niego oburzona i ruszyłam w stronę stolika. Sasuke tylko się lekko uśmiechnął. Po chwili wrócił z tacą z jedzenie.
- okej no to smacznego - powiedział z uśmiechem. Nie pewnie złapałam za jedną kanapkę i zaczęłam ją konsumować.
- jak ci się podobała nasza pierwsza randka ? - spytał gdy skończyliśmy
-Bardzo - powiedziałam całując go w policzek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz